Hanna, sunny waldorf doll, Hania- żółte słoneczko

Hania jest moja szóstą lalką waldorfską. 
Lale zwane przeze mnie waldorfinami traktuję w szczególny sposób, niemal jak  "święty Gral" wszystkich lalek. 
Na początku tworzenia zawsze mam jakiś zamysł, baa nawet imię, ale w trakcie mój koncept nie wydaje mi się już tak trafiony. No cóż, jak kiedyś pisałam, lala sama wie kim chce być i to ona decyduje, począwszy o kolorze oczu, kończąc na detalach takich jak opaska. 
W przypadku Hani właśnie tak było. Pomimo, iż bardzo chciałam aby była blondynką, ona wybrała kręcone, koniakowe (tak nazwała ten kolor) włosy. Uparła się na sweterek i czapeczkę, bo stwierdziła, że na chłodniejsze dni jak znalazł.
Hania jest radosną dziewczynką, dość sporą bo mierzy 50cm. Ubrana jest w bluzeczkę, leginsy, skórzane butki ( poklejonych paluchów do dziś domyć nie mogę). Hustę pod szyję Hania złapała w ostatniej chwili, choć pogoda letnia, stwierdziła że pasuje do jej koloru oczu.
Jest silną i zdecydowaną dziewczynką, Hania od początku wiedziała, że kocha żółty, tylko ja biedna na siłę chciałam jej wmówić , że będzie blondynką w tonach niebiesko-niebieskich.

Kolejna lala już zdradziła mi swoje imię, będzie na H...










Komentarze

  1. Koniakowa Hania wygląda cudnie. Aż chciałoby się ja przytulić. A jakie ma śliczne buciki - myślę, że warto byłoby je pokazać z bliska :)

    OdpowiedzUsuń
  2. dziękuję:) tak, buciki również i mi sie podobają, Hania będzie miała juz niedługo sesję w plenerze z profesjonalistą i myślę że buciki również będą miały swoje pięć minut.

    OdpowiedzUsuń
  3. Lalka urzekła mnie swoim profilem i rudymi lokami. PIĘKNIE!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty