Jak nie Zuzia to jak?
Witaj
Dzisiejszego posta dodaję z małym poślizgiem
( przydałby się asystent od spraw "blogowych", hi hi).
Lala powstała na roczek dziewczynki o pięknym imieniu Zuzia,
więc jakie nadać imię lali, jak nie Zuzia? Lala została już wręczona i mam nadzieję,
że przypadnie do gustu jej imienniczce i wszystkim domownikom,
no prawie wszystkim.... ( sorry Maniek, wara od lali ).
Podczas tworzenia Zuzi świetnie się bawiłam, był to taki przystanek i oderwanie od projektu nad którym w dalszym ciągu działam.
Lale typu rag doll również wymagają dużej cierpliwości i dokładności,
by wszystko było równo zszyte, a przy tym kolorystyka ubranek
i ostateczny wygląd lali oddawały jej charakter.
Mam nadzieję, że mnie się udało.
Niestety, jesienna pora ma to do siebie, że szybko robi się ciemno...co ja mówię,cały dzień jest sino-papuciowato. Więc jak zrobić dobre zdjęcie, bez światła dziennego?.
Tej sztuki jeszcze nie opanowałam ( a może i tu przydałby się asystent od spraw "zdjęciowy", hi hi).
Dzisiejszego posta dodaję z małym poślizgiem
( przydałby się asystent od spraw "blogowych", hi hi).
Lala powstała na roczek dziewczynki o pięknym imieniu Zuzia,
więc jakie nadać imię lali, jak nie Zuzia? Lala została już wręczona i mam nadzieję,
że przypadnie do gustu jej imienniczce i wszystkim domownikom,
no prawie wszystkim.... ( sorry Maniek, wara od lali ).
Podczas tworzenia Zuzi świetnie się bawiłam, był to taki przystanek i oderwanie od projektu nad którym w dalszym ciągu działam.
Lale typu rag doll również wymagają dużej cierpliwości i dokładności,
by wszystko było równo zszyte, a przy tym kolorystyka ubranek
i ostateczny wygląd lali oddawały jej charakter.
Mam nadzieję, że mnie się udało.
Niestety, jesienna pora ma to do siebie, że szybko robi się ciemno...co ja mówię,cały dzień jest sino-papuciowato. Więc jak zrobić dobre zdjęcie, bez światła dziennego?.
Tej sztuki jeszcze nie opanowałam ( a może i tu przydałby się asystent od spraw "zdjęciowy", hi hi).
Śliczna laleczka
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Lala wyszła Ci pięknie, widać staranne wykonanie i dbałość o szczegóły. Również przydałby mi się asystent zdjęciowy ;) bo w tą szarą jesień ciężko coś sfotografować ;) pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńszyciowaprzygoda.blogspot.com
śliczna lala :) rumieńca ma cudne :):):)
OdpowiedzUsuńCudna lala :)
OdpowiedzUsuńAle ta lala jest duża! Fajowa!!! Pozdrawiam, DecuPUG :)
OdpowiedzUsuńAle fajowa lala, a jakie piękne warkocze już wyhodowała :)
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo za komentarze i pozytywny odbiór
OdpowiedzUsuńZuzia lalka nie duża ;) Jest przeurocza :)
OdpowiedzUsuńŚliczna lala, właśnie taka Zuzia z dzieciństwa :) pozdrowionka!
OdpowiedzUsuńCudna lala ;) Piękna sukieneczka, ślicznie wykończona ;)
OdpowiedzUsuńZuzia śliczna :). Pozbierałam się trochę i mogę już podziękować Ci za słowa otuchy i wsparcia - to było dla mnie bardzo ważne. Dziękuję :)
OdpowiedzUsuń