do szkoły marsz!

Witaj szkoło!
Moja Misia jako sześciolatek 2 września poszła w szeregi uczniowskie.
 Mamine serce płacze, klucha w gardle gdy ją zobaczyłam
na apelu wśród dzieci z jej klasy.
I poszła i jej się podoba.
Może nie będzie tak źle. Poradzi sobie na pewno.
Dla otuchy, aby miała przy sobie coś co będzie jej mamę przypominało,
zmajstrowałam worek na strój do w-fu.

 i jak się podoba?


Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty