Mateuszek, malutki dla małego
przedstawiam Wam małego królisia Mateuszka, ma nie całe 30 cm, w grochy spodenki, dziergany sweterek i wielllllllllllllgaśne uszka.
Mam nadzieje, że spodoba się nowemu właścicielowi i sprawi mu wiele radości, jak mnie podczas jego kreacji.
jest mi trochę smutno, że Mateuszek odjeżdża od nas i jak wszystkie z lal i królisiów przypadł do gustu moim bąblom: "mamo, mamo a czy uszyjesz nam takiego samego?"....
no coż więc dodaję królisia Mateuszka do listy MUST DO.
Mam nadzieje, że spodoba się nowemu właścicielowi i sprawi mu wiele radości, jak mnie podczas jego kreacji.
jest mi trochę smutno, że Mateuszek odjeżdża od nas i jak wszystkie z lal i królisiów przypadł do gustu moim bąblom: "mamo, mamo a czy uszyjesz nam takiego samego?"....
no coż więc dodaję królisia Mateuszka do listy MUST DO.
A ja muszę "must do" i dołączyć do twojego bloga jako obserwator, bo śliczne rzeczy robisz :)
OdpowiedzUsuńKróliś fantastyczny i opakowanie równie piękne! Jesteś genialna Marza w tym, co robisz ;) Pozdrawiam, Daria.
OdpowiedzUsuń